wtorek, czerwca 16, 2020

Po wyborach też trzeba żyć

Odnoszę wrażenie, że pan Duda o tym zapomina skupiony zbyt radykalnie na celu.
Zerkam na anglojęzyczne newsy w których od kilku dni jego nazwisko pojawia się głównie w kontekście LGBT. Nawet rozumiem chęć podebrania brunatnego elektoratu Konfederacji z braku innego elektoratu do podebrania, ale skąd to przekonanie o aseksualności własnego?

10 komentarzy:

  1. Prezydent zapowiadał, że jest prezydentem wszystkich Polaków, następne kłamstwo, bo ci z lgbt już dziś to nie są ludzie, jutro wykluczą niewierzących, a pojutrze inaczej myślących...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, co zapowiadał można włożyć między bajki, i w zasadzie jego zapowiedzi mogłabym zbyć uśmieszkiem, gdyby nawet tutaj gdzie mieszkam nie ścigała Polaków morda przyklejona im przez polityków.

      Usuń
  2. W sumie ciekawe to będzie, co zrobi PAD po przegranej, żona też chyba do zawodu nie wróci...a im bliżej wyborów, to już takie bzdury prezydent klepie, że głowa mała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zionę do PADa nienawiścią (tak na chłodno gdy na to patrzę, to jest to nawet ciekawe, jak politycy dają sobie radę ze stresem, oczekiwaniami wpółpracowników i gawiedzi). Co zrobi po przegranej? Gdy wazelinował na jakimś niższym stanowisku, nie wszyscy to wiedzieli. Teraz spektakl jest w świetle jupiterów ... co zasieje to zbierze.

      Usuń
  3. Te jego miny!
    Wstyd mi starsznie, ze to mój prezydent....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że spektakl na miny odniesie sukces i będziemy go oglądali jeszcze kilka lat. Mam nadzieję, że ludzie po prostu wezmą udział w wyborach dając jasny komentarz do tej sytuacji. Jaki on będzie? Może być przychylny Dudzie, tego nie wykluczam. A życie płata figle swoją drogą ...

      Usuń
  4. Nie tylko Duda o tym zapomina, myślę że cała PiSowska mafia ma problem z wyobrażeniem sobie Polski bez rodzimej wersji faszyzmu, czyli kaczyzmu. Mają w pamięci to, że nic im się nie stało po upadku niesławnej koalicji PiS-Samoobrona-LPR, a teraz czują się jeszcze mocniejsi. Niekoniecznie jest to ich przewaga, bo tak to jest, że jeśli zaatakowałby mnie smarkacz, to wystarczyłoby go wytargać za uszy, natomiast rosłego napastnika trzeba ciężko pobić, by się przed nim zabezpieczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie każda partia populistyczna ma ten sam schemat rozwoju - ich przywódców traktuje się jak cudaków, dopóki partia nie zaczyna wykazywać tendencji zwyżkowej. Dołączają do niej coraz więksi konformiści, którzy liczą na szybki awans niedostępny gdzie im indziej z powodu obiektywnego braku zdolności. Jest czas żniw, konformiści onanizują się własną wszechmocą. Gdy w końcu następuje zjazd w dół (a zawsze następuje), przywódca kopie w kalendarz, a maluczcy się tłumaczą, że oni tak naprawdę chcieli dobrze i o niczym nie mieli pojęcia.

      Usuń
  5. Myślę, że pan Duda o niczym nie zapomina. Jemu kreowany obraz Polski i własnych sukcesów, służy tylko do wygrania wyborów. Jeśli wygra, nic się przecież nie zmieni. Będziemy żyć tak jak przed wyborami, no, może ciut gorzej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że trochę się zapętlił, wyszedł z roli przyjemniaczka i to już jakiś czas temu. Może zwyczajnie nigdy go bacznie nie obserwowałam, ale nie pamiętam z poprzedniej kampanii, żeby w memach było tyle jego knurzych, nadętych min z wybałuszonymi oczami. Mówi coraz głośniej i coraz bardziej wymachuje, a przecież nie tak miało być. To on miał być tym ślicznym versus pan z wąsem, miał być inteligencką twarzą PiS.

      Usuń

Bardzo proszę NIE komentuj jako Anonim.
Nie toleruję spamu i wulgaryzmów. Komentarze są moderowane, więc take your time. Jeśli uporczywie piszesz nie na temat, w końcu zrobi Ci się przykro. Mam doktorat z rugowania trolli i jęczybuł
***

Please, DO NOT comment as Anonymous.
Talk sense. Spam messages and filthy language won't be tolerated. I have a PhD in silencing trolls & crybabies (summa cum laude)