poniedziałek, lipca 21, 2025

Brunatna Góra 2

Wiesław Mering w homilii brunatnogórskiej sprzed tygodnia: „rządzą nami ludzie, którzy sami siebie określają jako Niemcy".

Antoni Długosz podczas apelu brunatnogórskiego: "przyjmowanie nielegalnych migrantów nie mieści się w porządku miłosierdzia" oraz "Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic, tych w mundurach, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic, tych, którzy bezinteresownie organizują patrole. To odpowiedź polskich parlamentarzystów i patriotów zatroskanych sytuacją z zachodniej granicy, gdzie niemieccy policjanci przerzucają na naszą stronę nielegalnych emigrantów".

Normalny zwyczajem jest w Polsce, że księża wydłubują sobie z otworów wydalniczych własne interpretacje Biblii czy ogólnie interpretacje tego, co reprezentowane przez nich państwo watykańskie aktualnie uznaje za trendy. Najwyraźniej zwyczajem jest również, że lokalne przemowy wydobyte z anusa nie docierają do przełożonych w centrali, gdyż królestwo papieskie rozległe jest i lokalnym kacykom pozwala się na fiku miku dla świętego spokoju tak długo, jak długo kasa się zgadza. A co, jakby napisać oficjalne pismo?

W Watykanie rządzi obecnie człowiek podobny do imperatora Palpatine’a, więc nie wstrzymuję oddechu, myślę wręcz, że sprawa spłynie. Ale nieco już odstałe posunięcie MSZ z napisaniem interwencji do Watykanu na powyżej zacytowanych panów było przednim pomysłem. Warto było, chociażby po to, żeby wyczytać tu i ówdzie podszyte strachem oburzenie. Prof. Andrzej Kobyliński wskazał, że świętym prawem demokracji jest wolność słowa. Demokracji owszem. Ale kościół rzymskokatolicki demokracją??? Przecież obydwa wystąpienia prezentowały komentarz do Słowa Bożego, wskazówki dla wiernych w instytucji rządzącej się prawami monarchii absolutnej. Profesor filozofii takie rzeczy? Rozumiem, że gdy przed prof. stoi ks., bierze się te niezachwiane opinie z tego samego miejsca, z którego koledzy po fachu biorą homilie i apele (siadaj, piątka). 

Grzegorz Ryś powiedział ostatnio coś innego na temat migrantów, podał interpretację alternatywną. Już go "przyjaciele" jedzą, nie wątpię, że przy tym bolejąc i pochylając się.

14 komentarzy:

  1. Radek Sikorski powiedział krótko: "Jeśli biskup chce się angażować w politykę, niech zdejmie sukienkę i zapisze się do PiS", ale to zbyt duże uproszczenie, bo nie chodzi o to, że pan biskup promuje partię PiS, nawet nie o to, że znów kolejny katabas zrobił ze świątyni chlewnię polityczną o charakterze faszystowskim. Chodzi o to, że nadal ktoś tego chodzi słuchać twierdząc, że to ma jakiś związek z tzw. "Bogiem", zresztą słaba to dla takowego bóstwa reklama.
    Gdy biskupi mówią, że boleją i się pochylają, to brzmią, jakby właśnie wracali z Dąbrowy Górniczej i jeszcze nie ochłonęli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Wolandzie, medialnie sprawa jest stara, poprzedni tydzień, już wszyscy zdążyli o tym napisać. Zalegały mi te myśli w archiwum i nie opublikowałabym ich, gdybym sobie nie przypomniała reakcji Kobylińskiego. Mam takie globalne przemyślenie, że te wszystkie homilie i apele to bezpośredni, jasny dowód na nieistnienie boga. O ile rozumiem, że król w Watykanie wszystkiego wysłuchać nie może, wg mitologii bóg i owszem, ma do tego skile bezustannie opiewane przez wiernych. Niemożliwe, żeby bóg sprawiedliwy istniał, przecież musiałby jakoś zareagować po wystąpieniach Meringów (kolejny o jakże słowiańskim nazwisku). Patrząc zaś na to wszystko z poziomu ludu bożego, który słucha, głową kiwa i swoim kiwaniem od pokoleń zaniża jakość księżego repertuaru, ogarnia mnie przygnębienie.

      Usuń
    2. O, tu nawet mam profesjonalną próbkę wypunktowanych boskich skili: KLIK

      Usuń
    3. @Wolandzie, Monty Python jak zazwyczaj w punkt ;)

      Usuń
  2. Dopóki kościół będzie mieszał ludziom w głowach, nie będzie w Polsce dobrze. Zbyt wielu katolików wierzy w słowa biskupów zamiast w biblijny przekaz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @jotko, z przekazem biblijnym może być różnie. To raczej brutalna książka, m.in. mamy tu zapis popieranych przez boga eksterminacji różnych ludów. Chodzi jednak o to, że KrK promuje taką myśl, jakoby całkowicie nowym podejściem Jezusa z Nazaretu było miłosierdzie i rzekomo wokół przekazu miłosierdzia jest skupiony Kościół rzymskokatolicki. Tymczasem, jak się wsłuchać w lokalnych akwizytorów tej firmy, można się poczuć mocno skonfundowanym.

      Usuń
  3. Dla mnie bardzo ekhm ciekawe było w ględzeniu Meringa, że ojciec kocha swoje dzieci tylko wtedy kiedy są mu posłuszne
    Trochę mi żal faceta, musi miał ujowego ojca bo taki zwyczajno normalny kocha dzieci i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Rybeńka, takie i inne historie są po prostu publiczną spowiedzią z życia prywatnego księżych rodzin. Obrazek jaki z tego wynika jest smutny i prywatnie Meringowi należy się współczucie, że rodzice byli dla niego przykrzy, ale są jeszcze sprawy polityczne — judzenie przeciwko imigrantom to sprawy polityczne; jakkolwiek źle rodzice Meringa wychowali nie dając mu szansy na szczęście, biskup miał 50 lat czasu, żeby ten zły los odkręcić. Teraz więc już tylko konsekwencje (oczywiście ponosi mnie fantazja, wiem przecież, że zawód księdza przed nimi chroni, przynajmniej jak na razie).

      Usuń
    2. Brzydzę się księżmi rasistami dużo bardziej niż przeciętnym bonkiewiczem. No oni mielimy szansę zatrzymać to szaleństwo. Ale tego nie robią. Nie akceptuję tego.

      Usuń
    3. @Rybeńko, Bąkiewicze pragną władzy, chcą usłyszeć, że są ważni; księża w teorii mają pomagać ludziom w rozwoju życia duchowego — w teorii, bo w praktyce znowu niestety sprowadza się to do władzy. Wychodzi na to, że mało komu wystarcza cieszenie się prostotą codzienności w tym jedynym życiu jakie mamy.

      Usuń
  4. Powiem szczerze, że na chusteczkę ta wiara skoro niczym sie nie różni od odeologii świeckich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Teatralna, instytucja Kościoła różni się od biur świeckich tym, że większość tzw. profitów mamy dostać po śmierci. Ale płacić trzeba oczywiście teraz, jak w każdej instytucji. Jak się nad tym tak zastanowić, dobrze to o gatunku ludzkim (o wykorzystaniu przez niego biologicznie obecnego potencjału intelektualnego) nie świadczy.

      Usuń
  5. Jedni chwalą Meringa, krytykują Rysia.
    Drudzy chwalą Rysia, krytykują Meringa.
    I tak to się wszystko kręci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Asenato, owszem, byle Watykanowi kasa się zgadzała, akwizytorzy działają.

      Usuń

Bardzo proszę NIE komentuj jako Anonim.
Nie toleruję spamu i wulgaryzmów. Komentarze są moderowane, więc take your time. Jeśli uporczywie piszesz nie na temat, w końcu zrobi Ci się przykro. Mam doktorat z rugowania trolli i jęczybuł
***

Please, DO NOT comment as Anonymous.
Talk sense. Spam messages and filthy language won't be tolerated. I have a PhD in silencing trolls & crybabies (summa cum laude)