Wskazywanie bobrów jako winowajców powodzi, czy głosowanie ambasadora Polski w UE za odstrzałem wilków w Europie (ładnie nazywanym zmianą statusu tego zwierzęcia w Konwencji Berneńskiej ze "ściśle chroniony" na jedynie "chroniony") to czystej wody populizm, łechtanie tej części społeczeństwa, które w dzieciństwie dręczyło żaby.
Nie ma się co chować, widzę Was :I
sobota, września 28, 2024
10 komentarzy:
Bardzo proszę NIE komentuj jako Anonim.
Nie toleruję spamu i wulgaryzmów. Komentarze są moderowane, więc take your time. Jeśli uporczywie piszesz nie na temat, w końcu zrobi Ci się przykro. Mam doktorat z rugowania trolli i jęczybuł
***
Please, DO NOT comment as Anonymous.
Talk sense. Spam messages and filthy language won't be tolerated. I have a PhD in silencing trolls & crybabies (summa cum laude)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie ma mojej zgody na odstrzał wilków. mam kolegę w Rzeszowie, który nam przedstawiał "opowieści dziwnej treści", jak to się myśliwi skarżą, na wyczyny wilków - zżeranie owiec z zagród, zagryzanie psów, rozpanoszenie się watahy na drogach wiejskich. Równocześnie ci samu myśliwi chwalą się odstrzałem zwierzyny płowej. A wilk musi na coś polować, najczęściej jest to właśnie ta zwierzyna. Jak się ją strzela w nadmiarze, to wilk traci żarcie. I ten kolega , jak mu to tłumaczyłam, uparcie twierdził, że trzeba tę płową strzelać, bo jej jest za dużo.
OdpowiedzUsuńObserwuję od dawna, kto wchodzi do kół myśliwych, czytam artykuły o ich wybrykach i stwierdzam, ze to jakaś podła generacja dostała się teraz do tych kół. Nie wspominając o ogromnym pijaństwie wśród myśliwych.
Bobry pewnie niszczą umocnienia, ale od tego jest człowiek, by sobie przypilnował tych umocnień. Uważam, że bobry zdecydowanie więcej robią dobrej roboty m, niż zniszczeń.
Tu jest za i przeciw bobrom, ale bardziej chyba za zostawieniem ich w spokoju
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/spor-o-bobry-zawodowy-lowca-bobrow-moga-niszczyc-waly-przeciwpowodziowe/thdtjwj
https://finanse.wp.pl/krytykuja-slowa-tuska-o-bobrach-zarobia-tylko-mysliwi-7074612337576640a
Chodzi mi o Koła łowieckie- myśliwy, leśniczy, służba leśna, oni powinni naturę wspomagać, anie wyręczać, co często jej szkodzi.
Usuń@Jaskółko, nie mam mojej zgody na odstrzał wilków czy bobrów i nie jest to protest osoby mającej jedynie wyobrażeniowy kontakt z przyrodą. Większość mojego życia spędziłam w domu na granicy dużego lasu. Widziałam efekty działalności bobrów i widziałam efekty działalności myśliwych. Tak, jak piszesz, w działalności bobrów przeważają aspekty pozytywne nad negatywnymi. Nie mogę tego samego napisać o działalności myśliwych, nawet ich aktywność związana z ochroną gatunków czy opieką nad dzikimi zwierzętami po wypadkach budziła moje poważne zastrzeżenia. Niestety, motywem przewodnim tego zawodu w Polsce jest obsługiwanie turystyki, a tłem oczywiście alkohol płynący szeroką rzeką. Miałam okazję obserwować rodzinę utrzymującą się z przyjmowania pod swój dach panów pragnących sobie postrzelać: ojciec cały czas w lesie, matka cały czas przy garach, dzieci puszczone samopas od najmłodszych lat, a żeby zatrzeć to niemiłe wrażenie, dawanie im broni do ręki w ramach rzekomego wspólnego "hobby".
Usuń"Logika" łowiecka w temacie wilka, którą tutaj opisałaś, porażająca.
Dziękuję Ci za linki, przeczytam teksty, gdy będę miała trochę więcej czasu (teraz goście).
Wiesz, że mój ojciec był leśniczym. Tym samym polował, i nasłuchałam się opowieści. Potem był w kole łowieckim w tutejszej wsi i ja go na zebrania woziłam. Nie było zebrania, by nie było słychać pijackich głosów, zresztą odebrano kilka legitymacji tutejszym myśliwym za to, ze pili i stwarzali zagrożenie ( nie tylko na polowaniach, w ogóle, bo mieli broń myśliwską w domu). Do czego zmierzam- teraz do koła może być przyjęty pół ślepy, z zaburzeniami psychicznymi, ( zniesiono badania) i bandyta. Wiesz dlaczego w Polsce jest tyle ambon? Bo każdy kandydat musi postawić ambonę, a ponieważ dostęp do koła jest łatwy, kandydatów sporo. Tak, teraz koła łowieckie to bardziej sekty łowieckie ze okrutnymi przepisami, które kryją swoich przestępców i swoje bandyckie prawo
UsuńMruganie okiem do myśliwych przez rządzących różnych opcji, wypowiedzi niektórych polityków na tematy klimatyzmu czy ekoprzemocy , to częste zjawiska w naszej rzeczywistości, takie zaklinanie, że my wiemy lepiej, niż przyrodnicy czy klimatolodzy, czyż to nie usprawiedliwienie dla własnych słabości, a jeszcze wciąganie do polowań dzieci!
OdpowiedzUsuńMnie zdziwiła ostatnio teoria jednej z pań z PiSu, że Tusk specjalnie poświęcił Śląsk dla powodzi, by ratować Niemcy. To już chyba trzeba leczyć!
jotka
@jotko, myśliwi są sprawnymi lobbystami, pomaga im to, że sporo polityków bawi się w tę okrutną zabawę (czasami to mechanizm podobny do opisywanego w "Alternatywie 4" - chcesz awansować? idź tam gdzie duzi chłopcy po alkoholu wylizują sobie wzajemnie jajka), poza tym nauka w ogóle społeczeństwa budzi odrazę. W nauce trzeba coś zrozumieć, zaś przy hasłach populistycznych wystarczy machać rączkami, albo przekleić skądś mem na własną tablicę FB.
UsuńTej "teorii" nie słyszałam, ale pasjami uwielbiam. Czytuję blogi pisowych emerytek (świetna rozrywka), gdzie panie, zwyczajne kultu jednostki, przypisują osobom wszelkie moce. I tak jak Karolek Papież i Jaro Łupież święci, tak Donek przeklęty i omipotentny. On ci to rzeki zawraca i jedną ręką steruje polityką Europy Środkowej. Przebiegły nieomal jak Żyd (albo nawet żyd), ręce zaciera i śmieje się groteskowo Ha Ha Ha, a ojczyzna nasza idzie ku przepaści i będą żałować wnuki Twoje, że nie zmawiały litanii ;]
Wiesz więcej ode mnie. :((( Populizm to mało powiedziane. Wilki to cudowne zwierzęta, podobnie jak bobry... Niestety, jeden bóbr, którego widywałam w stawie w lesie na spacerach z psem, został złapany i przeniesiony w inne miejsce przez leśniczych, bo przeszkadzał tubylcom. I tak, jak jestem wegetarianką absolutnie przeciwną karze śmierci - osobiście urządziłabym polowanie na zjebów pt. myśliwi i niechby ogary pobiegły w las.
OdpowiedzUsuń@JoAnno, niech się tubylcy wstydzą. Obserwuję u ludzi różne lęki związane ze zwierzętami. Są kobiety, które muszą wykonywać taniec ahhahaha, gdy zobaczą mysz. Inne czują w obowiązku nienawidzić gołębie, bo coś tam, że muszą przez nie często sprzątać (to nie jest prawda o życiu). Inni gdy tylko dowiedzą się, że w okolicy mieszkają bobry, już się zamartwiają rzeczywistością. Trochę lękam się krów puszczonych luzem (korba z dzieciństwa na wsi), ale wiem, że to mój problem i nie ma sensu upatrywać przyczyny w krowach. To ludzie są problemem.
UsuńZgoda buduje, niezgoda rujnuje.
OdpowiedzUsuń@Dariuszu, zapewne. Czasami czyjś plan. W związku z czym to powiedzenie doskonale dopełnia inne: jesteś kowalem swego losu.
Usuń