Mój Kraciasty śpi. Pomimo koronowych zawirowań dostał kilka zleceń i prowadzi życie nocnego zabójcy (nad ranem otwiera drzwi kluczem, wita się z kotem, pakuje zakupy do lodówki, daje kotu jeść, ściąga z siebie ubranie, nago idzie do łazienki, przed snem przychodzi po pocałunek). Zanim to się jednak stało, ze złości na to, co się w Polsce dzieje, mąż przeczytał do końca książkę, którą kiedyś mu referowałam. Książka leży teraz pełna niebieskich karteczek indeksujących, na których wypisane są skróty myślowe, czasem wulgaryzmy. Przewertowałam ją o poranku przy pierwszej herbacie. Na fragmencie zaznaczonym kiedyś przeze mnie (podkreślam ołówkiem) widnieje znacznik z adnotacją "władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy". Fragment brzmi:
Z pism Jana Pawła II i jego następców wynika, że Kościół oczekuje od kobiet tylko roli matki. Dopuszcza jeszcze dziewictwo, które jednak też jest macierzyństwem, ale duchowym. Zakonnice mogą nim objąć poprzez modlitwę nawet całą ludzkość.
Co pewien czas Kościół boleje nad tym, że kobiety nie mogą o niczym decydować. Mówi wówczas o potrzebie zmiany, o geniuszu, o specjalnym miejscu w dziejach ludzkości. Ale władzą się nie podzieli.— Marta Abramowicz, "Zakonnice odchodzą po cichu. Wydanie specjalne", str. 150, Krytyka Polityczna, 2017.
Taaa, matki i ojcowie, a kompetencji brak.
OdpowiedzUsuńKwestia jest taka, że mogą być nawet jakieś podstawy edukacyjne. Tyle, że gdy się próbuje je na siłę uzgodnić z tym, że istnieje niewidzialny tata w niebie, bywa, że wychodzi potworek.
Usuń"- Kochanie, ja wiem, ja rozumiem, że chciałabyś czasem 'na jeźdźca' i ja też bym bardzo chciał, ale co ja mogę, co ja mogę, tak już jest ten świat urządzony (przez Pana Boga), że tak być nie może, tak się nie godzi"...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Niech się dzieje wola nieba ... Postawa Rejenta Milczka była jednak wybiórcza :)
UsuńKościół, choć tak naprawdę bezżenni faceci, stawiają kobiety na świętym piedestale religii. Niektóre mają lęk wysokości, więc się z niego nie ruszają.
OdpowiedzUsuńKtóre masz na myśli ? :D
Usuń