czwartek, października 22, 2020

Krab pustelnik

Takiego dzielnego gościa wypatrzyłam na piasku kilka godzin przed przypływem. 
Czekał, aż woda zabierze go w inne miejsce. 
Życie na krawędzi jest trudne. 
Czasami spotyka się ludzi, którzy wrzucą do wody, czasami takich, którzy nadepną. Albo mewę.

Na plaży pustki. Jesień. Lockdown.

5 komentarzy:

  1. mnie uczono o "raku", a nie o "krabie", ale okazuje się, że to drugie też funkcjonuje, poza tym pustelniki to ani raki, ani kraby, więc nie ma co tworzyć zagadnienia... w realu pamiętam je z Grecji, jako małolat spotykałem je nurkując w morzu... te akurat na żadnej krawędzi nie żyły i chyba czuły się bezpiecznie maszerując po piasku dna nieświadome faktu, że obserwuje je jakiś małpi podrostek...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pustelniki faktycznie nie są ani rakami, ani krabami, natomiast taka jest nazwa popularna tych skorupiaków po angielsku. Również pierwszy raz widziałam je w Grecji :) Od razu dodam, że nie nurkowałam ;) Nie umiem pływać.

      Usuń
  2. Każde istnienie warte jest uwagi, chyba tylko człowiek czasami trwa bez sensu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde istnienie stara się rozwinąć w całościt kwiący w nim potencjał. Tylko człowiek nie tylko ma z tym problem, ale nawet próbuje poskramiać swoje młode w ich potencjale, myśleniu, wypierając logikę fikcją.

      Usuń
  3. Klik dobry:)
    Gość całkiem przystojny i zasługiwał na Twoją uwagę. ;) :) Jak dobrze, że nikt go nie rozdeptał.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę NIE komentuj jako Anonim.
Nie toleruję spamu i wulgaryzmów. Komentarze są moderowane, więc take your time. Jeśli uporczywie piszesz nie na temat, w końcu zrobi Ci się przykro. Mam doktorat z rugowania trolli i jęczybuł
***

Please, DO NOT comment as Anonymous.
Talk sense. Spam messages and filthy language won't be tolerated. I have a PhD in silencing trolls & crybabies (summa cum laude)