poniedziałek, kwietnia 28, 2025

O wyborach'25, znowuż ;)

Gdyż zrobiłam sobie test Latarnika Wyborczego i wyszła mi głowa konia ;) A konkretnie wyszło z tej zabawy, że najbardziej zgadzam się z Senyszyn (do wyboru było dwadzieścia tematów, które jakoś tam specyficznie zredagowano). Za panią Joanną była Biejat, Zandberg, Hołownia i Trzaskowski (ten ostatni 59% zbieżnych poglądów). Patrząc od dołu, najbardziej nie zgadzamy się z Jakubiakem, Karolkiem, co to dostał imię po papieżu, i z Mentzenem. Nic zaskakującego. Wśród tych na górze dla zasady odrzucam Hołownię. Taka jestem ;)

19 komentarzy:

  1. Idealnie byłoby zebrać cechy od kandydatów(jednak nie wszystkich) i ulepić swojego, ale to niemozliwe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam, wyszło mi identycznie, może wszystkim tak wychodzi?

      Usuń
    2. @jotko, nie ma ideałów, poza tym to co prezydent może, a co kandydat na prezydenta sobie życzy, to są czasami dwie różne rzeczy.

      Wyszło jak wyszło, bo być może masz wiele poglądów lewicowych.

      Usuń
  2. Zaraz zrobię i sprawdzę czy to co myślę -pokrywa się z wynikiem.
    Ciekawe, na czele Sz.Hołownia, a potem prawie wszyscy między 48 a 52% na drugiej pozycji A. Zandberg ( bez R.S) Ale misz-masz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @w temacie, rzeczywiście ciekawe, czyli nie masz aż tylu poglądów kontrowersyjnych i zgadasz się w tematach w których wszyscy politycy mówią mniej więcej to samo (albo też masz sprzeczne poglądy).

      Usuń
    2. Za mało było danych programowych, a i tak nie wiadomo w jakich poglądach politycy pokrywają się ze sobą, a w jakich nie. Dlatego to tylko zabawa....Ale z tym co wczesniej napisałam na blogu- wynik się pokrywa, więc...Z Sz. H- zgodność ponad 70%. Po cichu myślałam, że jestem bardziej lewicowa...

      Usuń
    3. @wtemacie, a konkretnie jak bardzo za mało? Często powtarzasz, że masz za mało danych, a jednak przecież działasz (przynajmniej od czasu do czasu). W przypadku tego testu wiadomo gdzie politycy deklarują identyczne poglądy (wystarczy sprawdzić te odpowiedzi każdego z nich, które są dla Ciebie interesujące). Nawet, gdybym miała "wszystkie" dane (co jest niemożliwe) i tak byłaby to tylko zabawa. Przecież każdy polityk deklaruje, że zależy mu na wolności i każdy mówi w ten sposób o czymś innym. W gruncie rzeczy do głosowania używamy intuicji.

      Usuń
    4. Nigdzie nie działam, i polityką sie nie zajmuję. Zgodność/niezgodność tu czy tam- w tym czy owym-nie ma znaczenia- po prostu odnajduję w ten sposób jakąś cząstkę siebie w innych lub nie, w ten sposób zaznaczając swoją obecność na tym poziomie życia ,,publicznego,, lecz niewyeksponowanego( introwersja).

      Usuń
    5. @w temacie, nigdzie nie napisałam, że zajmujesz się polityką, tylko to, że cały czas podejmujesz decyzje i działasz na podstawie ograniczonej ilości danych. A wiem to, bo każdy tak ma :) Nie wiem, co do tego ma introwersja, więc ten fragment pozostawiam bez komentarza.

      Usuń
  3. Nie robiłam testu
    Bym nie chciała żeby mi wyszło, że Senyszyn mnie reprezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Rybeńko, i by nie wyszło. Bo tylko Ty reprezentujesz siebie. Podobnie, tylko ja reprezentuję siebie :)

      Usuń
    2. No to uff
      Nie ma po co robić😅

      Usuń
    3. @Rybeńko, z pewnością nie ma po co robić testu, jeśli towarzyszy nam lęk, że test nas do czegoś zobowiązuje, że wystarczy wypełnić test, a musimy coś zrobić, gdy mamy głęboki przekonanie, że to grupa nas reprezentuje i aktywnie tej nieomylnej grupy szukamy, albo gdy źle znosimy sprzeczności i niejasne komunikaty. Moja intencja jest inna: chciałam sprawdzić z jakimi zdaniami zgodziłam się/nie zgodziłam się ja i konkretny kandydat, gdy te zdania podstawiono mu przed nos :)

      Usuń
  4. 82% zgodności z p.Biejat. Az chyba żałuje,ze ona w tych wyborach nie ma szans.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ja-Ewo, test testem, do tego dochodzi nasza ocena zachowania kandydata, jego kompetencji miękkich oraz ocena ogólnej atmosfery politycznej. Tak jak w USA, kobieta na razie nie ma szans na zostanie prezydentką, poza tym lewica jest słaba i najpierw musi z tym coś zrobić.

      Usuń
  5. U mnie wyszło ,że mam zgodne poglądy z Biejat i Senyszyn (z tym samym procentem)
    Za to nie mam wspólnoty myśli z Mentzenem i Braunem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Asenato, myślę, że generalnie lewicowanie nie jest nam obce. Kłopot tylko w tym, że lewica za bardzo się rozproszyła. Musi się pozbierać, jak długo tego nie uczyni, tak długo nie będzie prezydenta z lewicy.

      Usuń
    2. Lewica jest po prostu marna.
      Wymagałaby jakiś radykalnych zmian.
      Tylko na razie nie widzę, kto by miał się za to zabrać.

      Usuń
    3. @Asenato, wg mnie światełko nawet nie świta. Tak jak napisałam, potencjał do poparcia partii lewicowej ekonomicznie jest w narodzie spore. Niestety, do tej pory tylko PiS-owi udało się na tym skorzystać. Nie wiem, czy to jest wynik tego, że z lewicowością ekonomiczną łączy się w Polsce silna potrzeba kontaktu z zabobonem, czy przyczyna jest inna.

      Usuń

Bardzo proszę NIE komentuj jako Anonim.
Nie toleruję spamu i wulgaryzmów. Komentarze są moderowane, więc take your time. Jeśli uporczywie piszesz nie na temat, w końcu zrobi Ci się przykro. Mam doktorat z rugowania trolli i jęczybuł
***

Please, DO NOT comment as Anonymous.
Talk sense. Spam messages and filthy language won't be tolerated. I have a PhD in silencing trolls & crybabies (summa cum laude)