wtorek, maja 11, 2021

Reflecting on the unconscious

Ponieważ podgrzewam sobie sconesa w przerwie w pracy.

Talking Heads — Once In A Lifetime.

6 komentarzy:

  1. A co Ty taka już nie polskojęzyczne?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że zaraz już ;) To świetna piosenka o tym, jak uatomatyzm wpływa na nasze życie. Ile z tego, co mamy, faktycznie chcemy mieć?

      I możesz się znaleźć w lichej chacie,
      I możesz się znaleźć w innej części świata,
      I możesz się znaleźć za kierownicą wielkiego samochodu,
      I możesz się znaleźć w pięknym domu, z piękną żoną, I możesz się spytać — no dobrze, ale skąd się tu wziąłem?"

      Usuń
    2. A ile z tego co mamy, tak naprawdę nie chcemy mieć?

      Usuń
    3. Z rzeczy, które mogliśmy wybrać? Sądzę, że sporo. Bo nie mówię tutaj o rzeczach od nas niezależnych, jak choroby czy ślepy los. Mam na myśli decyzje (związki śluby, dzieci, relacje). Zbyt często lecimy w życiu na autopilocie.

      Usuń
  2. "Skąd ja się tutaj właściwie wziąłem?"...
    tak zapytała kiedyś kopia Trurla /de facto był to oryginalny Trurl/, którą stworzyła(?) Maszyna Do Spełniania Życzeń /prezent od Trurla dla Klapaucjuszą/ na życzenie owego Klapaucjusza...
    odpowiedź była prosta:
    "A, tak, ot, po prostu zaszedłeś"...
    i po problemie...
    /całość: S.Lem - "Wielkie lanie" ze zbioru "Bajki robotów"/...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal lubię. Moje pierwsze zetknięcie z Lemem, bardzo satysfakcjonujące także dla młodego umysłu.

      "A, tak, ot, po prostu zaszedłeś"... :D

      Usuń

Bardzo proszę NIE komentuj jako Anonim.
Nie toleruję spamu i wulgaryzmów. Komentarze są moderowane, więc take your time. Jeśli uporczywie piszesz nie na temat, w końcu zrobi Ci się przykro. Mam doktorat z rugowania trolli i jęczybuł
***

Please, DO NOT comment as Anonymous.
Talk sense. Spam messages and filthy language won't be tolerated. I have a PhD in silencing trolls & crybabies (summa cum laude)