piątek, czerwca 07, 2024

Pijani niewolą

Naród i rząd, wszystko tu jest całkiem zgrane: Rosjanie nie zrezygnowaliby z cudów woli, których są świadkami, wspólnikami i ofiarami, nawet gdyby chodziło o wskrzeszenie wszystkich uśmierconych tym procederem niewolników. A jednak zdumiewa mnie nie to, że człowiek wychowany w bałwochwalstwie wobec swojej własnej osoby, człowiek uznany za wszechmocnego przez sześćdziesiąt milionów ludzi lub prawie ludzi, podejmuje się takich rzeczy i doprowadza je do skutku; zdumiewa mnie to, że wśród głosów opowiadających te fakty ku chwale tego wyjątkowego człowieka ani jeden głos nie wyłania się z chóru, by wołać o człowieczeństwo przeciwko cudom samowładztwa. O Rosjanach wielkich i małych można powiedzieć, że są pijani niewolą.

— Astolphe de Custine w "Listach z Rosji".

Taki cytat z książki (w całości jeszcze jej nie przeczytałam) wybrany głównie pod wpływem rozmowy z tzw. przeciętnym człowiekiem stamtąd (Irina, która mieszka za Uralem i nie zna tam żadnych alkoholików ;)). Listy z roku 1839, o Rosji czasów cara Mikołaja, zaskakują aktualnością tej obserwacji.

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. @Teatralna, mam tylko wersję pdf, która nie mówi mi kto jest tłumaczem (a ja bardzo nie lubię, jak się nie docenia czyjejś pracy), więc na razie nie przeczytam całości. Ale analizy mentalności narodowej z przeszłości mnie intrygują, pokazują dynamikę społeczeństw (fascynujące jest np. jak praktyczni Rzymianie stali się sjestującymi Włochami, albo agresywni Wikingowie neutralnymi i postępowymi Szwedami).

      Usuń
    2. może jeszcze mam książkę, to ci podrzucę info :-)

      Usuń
    3. @Teatralna, z góry dziękuję :)

      Usuń
    4. Cholera jasna. w natłoku roboty zapomnialam. Proszę cię w nastepny poniedziałek.mi przypomnij. Serio. U mnie na blogu. Poszukam. Przepraszam.

      Usuń
    5. @Teatralna, sama wiem aż za dobrze jak to jest :D Spoko, a teraz leraksuj się, dziewczyno.

      Usuń
  2. Myślę, że te spostrzeżenia są mocno aktualne i nie dotyczą tylko Rosjan...
    Znajoma pomaga Ukraińcom, którzy trafili do Polski. Nawet wśród tych mieszkających w Ukrainie są zwolennicy Putina, nie mówiąc o Ukraińcach mieszkających w Moskwie, może to tęsknota za Wielką Rosją?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @jotka, zgadza się, ten fragment opisuje skłonności autorytarne (uznanie dla hierarchii, które pozawala tym na jej dole wytłumaczyć sobie cierpienia jakich z jej powodu doznają; szukanie bezpieczeństwa w fakcie bycia trybikiem większej części). I oczywiście, spotkamy takie osoby w każdym narodzie. De Custine zwrócił jednak uwagę, że miał odczucie jakoby ta cecha w Rosji była dominująca. Oczywiście, nie wierzę, że w Rosji nie ma głosów sprzeciwiających się okrucieństwu władzy, ale jest on cichy albo wewnętrzny. W efekcie to wielkie, bogate w zasoby naturalne państwo, sprawia wrażenie, jakby od wieków w ogóle się nie rozwijało. Carowie jedynie migają na tronie, a niewolnicy na dole pragną silnej władzy z lęku przed anarchią, która i tak ich dotyka w postaci lokalnych kacyków.

      Usuń
  3. Mnie najbardziej wzruszyl list Iriny,ktora nie zna żadnych alkoholikow:)))) Gdziekolwiek mieszka,to nie moze byc prawdą...niestety. Alkohol to istotny,a może nawet najważniejszy element rosyjskiej tozsamości.Od wiekow. W tej konkurencji możemy z nimi śmialo konkurowac.
    Fragment,ktory zamieszczasz - przeraźliwie aktualny, nie tylko w odniesieniu do Rosji.My tez daliśmy władze bandytom i mimo ze nie ma tak rozbudowanego aparatu terroru u nas jak w Rosji,to nie tak znowu wielu stawiało opór,protestowalo.I tez mimo wygranych wyborow - nie umiemy ich calkowicie odsunąć od władzy,wplywow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ja-Ewa, ba, to jak ktoś widzi swój świat ze środka, może zdumiewać tych, którzy patrzą z zewnątrz :). Myślę, że w ogóle słowiańską kulturę cechuje emocjonalne rozmemłanie właśnie w związku z mocnymi alkoholami.

      Tak, dostrzegam taki potencjał w Polsce. Wyborcy PiS-u bardzo przypominają mi rozmówców takich jak Irina i jestem przekonana, że jedyne czym się różnią, to wybór idola. U zwolenników PiS-u Kaczyński, u Rosjan wspierających wojnę Putin. Jednak w Polsce myślenie wstecznicze, lękowe (czyli niewolnicze: pokaż kogo mamy kochać, a kogo się bać) nie zdominowało polityki zupełnie. Bardziej było to pęknięcie narodu na pół, niż cecha dominująca. W Rosji natomiast jest to chyba cecha dominująca od pokoleń (tak to widzę na teraz, bo choć wiem, że nie wszyscy Rosjanie są zwolennikami Putina, na rewolucję się nie zanosi; szkoda, oczywiście).

      Mamy kolejne wybory. Sprawa kosmetyczna, można powiedzieć, idziesz, odhaczasz, wracasz do swoich spraw; a tymczasem Polakom znowu się nie chce (że niby są czymś zajęci), i tak do następnego zrywu. Może jedną z naszych cech narodowych jest po prostu gnuśność? (to by zresztą też tłumaczyło sukces fasiągów z poprzedniego posta ;)).

      Usuń
  4. Unfortunately, this Astolf de Custine knows nothing about Russia and Russians. I live in the south of Western Siberia. Our region is called Kemerovo region-Kuzbass. You can just say Kuzbass.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Irina, I know where you live (this information is in your profile), and that's why I've said that I live closer to Ukraine than you :)

      De Custine described Russia in the first part of the 19th century. He visited St. Petersburg, Moskow, and Yaroslavl, and he definitely got to know Tsar Nicholas. He saw what he saw. The most interesting part is that, although Russia changed from a monarchy to "democracy," it seems like some things haven't changed at all. Russians are still looking for a strong man who will lead them to a safer place (and they are willing to sacrifice their personal freedom for him). I believe that this attitude is the leading cause of the inability to develop as a modern democracy.

      Usuń

Bardzo proszę NIE komentuj jako Anonim.
Nie toleruję spamu i wulgaryzmów. Komentarze są moderowane, więc take your time. Jeśli uporczywie piszesz nie na temat, w końcu zrobi Ci się przykro. Mam doktorat z rugowania trolli i jęczybuł
***

Please, DO NOT comment as Anonymous.
Talk sense. Spam messages and filthy language won't be tolerated. I have a PhD in silencing trolls & crybabies (summa cum laude)