Ach, dlaczego nie komentowałam sprawy księżej orgii w Dąbrowie Górniczej? A bo gdyż nie za bardzo mnie to ciekawi. Niech się wierni zastanawiają, czy ksiądz przed włożeniem im do ust komunii grzebał sobie w majtkach i czy umył ręce. Natomiast chcę skomentować oświadczenie księdza Tomasza Z., który był na miejscu, ale zaraz potem musiał pilnie pojechać na urlop do Turcji i dopiero teraz objawił nam swoją wersję wydarzeń. Wersja jest taka, że ustalenia przekazywane przez media dotyczące liczby ludzi w pokoju, gdzie przebywała męska prostytutka, są wyssane z palca (i wiecie co, ja mu wierzę :)). Natomiast ogólnie jest to atak na kościół. Cała wina za skandal, jego zdaniem, spoczywa na dziennikarzach. Nie ten jest winny kto robi, ale ten kto o tym mówi. Znacie to? Zgadzacie się z tym?
Z rzeczy bardzo głupich, a bliskich mi geograficznie: jakiś matoł (prawdopodobnie młodociany) za pomocą piły mechanicznej ściął ikonicznego jawora znanego z filmu "Robin Hood, Książe złodziei". 300-letnie drzewo w ten czwartek odnaleziono przewalone na mur Hadriana (hrabstwo Northumberland, północno-wschodnia Anglia), wandalizmu dokonano prawdopodobnie w nocy. Parę słów Roberta Macfarlane'a na ten temat i smutek. Ostatnio pisałam o braku miłosierdzia dla przyrody. Przeraża mnie bezmyślność takich aktów, argumentacje w stylu bo stało, bo mogłem, bo chciałem, bo uważałem. Jakieś 86 mld neuronów i taka tfurczość.
Jeszcze: sąd z Zamościa wyprodukował (na razie nieprawomocny) wyrok uniewinniający 42-letniego myśliwego z Koła Łowieckiego "Słonka" w Zwierzyńcu, który 12 września 2019 roku, w dniu w którym nie odbywały się żadne legalne polowania, zabił Kosego, wilka z Roztoczańskiego Parku Narodowego. Jego śmierć pociągnęła za sobą śmierć młodych, którymi się opiekował po zgonie partnerki. Mam nadzieję, że to nie koniec sprawy. W całej tej mrzonce, że świat jest niebezpieczną grą komputerową, gdzie trzeba bronić białogłów i powiewać fajfusem, aby później móc się zgłosić po nagrodę w naturze oraz podział łupów, nadal stoję po stronie ludzi przeciwko myśliwym. Amen.
Takie to zdziwo-smutki z kraju i sąsiedztwa, ale u mnie na wsi, w mojej zagrodzie, wbrew wszystkiemu, tydzień na plus. I jutro oczywiście zamierzam dzień święty święcić :)
A mnie lekko dziwi, że ateiście zupełnie nie doceniają tego gejowskiego Konrada Wallenroda, który od środka rozkładał znienawidzony przez nich KK :D
OdpowiedzUsuń:D @Hebiusie, za dużo czytasz klasycznej literatury (ale nie żebym miała to za złe, tylko rozumiesz, nie wywyższaj się za bardzo ;))))
Usuńteż mam nadzieję, że sprawa zabójstwa Kosego jeszcze się nie zakończyła... ale przy okazji pojawiło mi się takie pytanie: czy potwór ziobro ma zamiar ścigać tą/ego sędzinę/sędziego tak samo, jak wielu innych sędź?... pytanie retoryczne szczególnego rodzaju, bo odpowiedź istnieje i jest truizmem...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
@PKanalia, podobno łatwiej jest skazać myśliwego z zagranicy, którego nie chronią w Polsce żadne układy (w tym, przypadku skazania na razie nie ma, ale prokuratura się przyłożyła i może będzie apelacja). Bardzo jestem ciekawa jak sąd uzasadnił wyrok uniewinniający, skoro do wilka strzelano (jak rozumiem, najprawdopodobniej) z broni oskarżonego.
Usuńokay, tylko mnie chodziło trochę o coś innego... bo to, że prokuratura złoży apelację, to raczej rutynowa czynność niezależnie od opcji politycznej wyznawanej przez danego prokuratora... mnie bardziej ciekawi reakcja prokuratora generalnego /p.g. to trochę inna funkcja, niż zwykły prokurator/, a centralnie ziobry, który ściga na różne sposoby wszystkich sędziów, których orzeczenia uważa za "nie takie", jak jego prywatnym zdaniem powinny być :)
Usuń@PKanalia, czyli w ten sposób :) Rozumiem. Moja myśl podążyła innym tropem. Apelacje niekoniecznie są rutynowe, niejednokrotnie słychać o sytuacjach w których prokuratura zamiast oskarżać, zajmuje się działką obrońcy.
UsuńMasz racje! Orgie na plebaniach były, są i będą, niech się nimi przejmują parafianie. Ale wycinka drzewa i zabicie wilka to zbrodnia popełniona przez człowieka! Zresztą równie często jak te orgie...
OdpowiedzUsuń@roksanna, przez lata blogowania niejako okrzepłam w ateizmie - w sensie: orgie na plebanii nie są dla mnie dodatkowym argumentem za moim ateizmem. Moja prababcia i babcia pracowały u księży, napatrzyły się, nihil novi sub sole. Natomiast język jakim mówią księża do ludzi nadal mnie jeży. Kiedy pouczają tylko wiernych, kij im w oko. Kiedy tym nadętym tonem pouczają czytelników, aż się prosi o tort z bitą śmietaną pod ręką.
UsuńRzeczywiście najbardziej poruszyły mnie dwie wymienione przez Ciebie wiadomości. W gniewie myślałam sobie nawet: jeśli takich aktów wandalizmu dokonują dzieci lub młodzież, należy natychmiast uważnie przyjrzeć się rodzinie w której żyją, bo to nie może być dobre środowisko do funkcjonowania dla nich i ich rodzeństwa. Może jeszcze kogoś da się z tego syfu uratować. Natomiast co do wilka - od czasu do czasu media produkują straszaki żerujące na archetypie wilkołaka. Niby jesteśmy teraz tacy oświeceni i wyedukowani, a nadal widzimy duchy w ciemnych kątach pokoi.
Jako osobie,której z kościołem nie po drodze,snu z powiek mi jego hipokryzja nie spędza.W sumie mało mnie interesuje cena moralna,cena wiarygodności,jaka kościół płaci przymykając oczy na własne zasady.Jest mi najbliżej do stwierdzenia " nie mój cyrk,nie moje małpy" oraz " im gorzej,tym lepiej"..czyli bliżej do świeckiego państwa.
OdpowiedzUsuń@ja-Ewa, jak wielokrotnie pisałam, takie historie pokazują, że hierarchia też w zasadzie stoi na stanowisku ateistycznym i tylko pociska kocopoły maluczkim, żeby mieć z czego żyć. Ale nie jest to moje zmartwienie, w żaden sposób nie wpływa to na mój grafik dnia i stany emocjonalne. Za to z języka jakim zwraca się do mnie ksiądz (jako do czytelniczki) chętnie się pośmieję.
UsuńMyślałem, że tylko kler i Pisdzielce lubią zaglądać ludziom pod kołdry... Afera w Dąbrowie Górniczej dowodzi, że i Liberałowie też w tym gustują.
OdpowiedzUsuńCo do bezmyślnego ścinania drzew i zabijania zwierząt - też mnie to wkurza!
@boja, bardzo ciekawa konstatacja 2+2=5, ale może jest inaczej? Może to tylko Liberałowie zaglądają ludziom pod kołdry, a kler i pisdzielce wcale, że nie? Myślę, że taki wniosek w świecie alternatywnym jest możliwy. Zastanów się na tym. Gdybyś miał tak przedstawić wersję wypowiedzi dla telewizji obecnie narodowej, to jak sądzisz? Bo nie szerzmy defetyzmu ... ;)
UsuńW temacie drzewa ściętego w Anglii, 16-letniego chłopaka już podobno zwolniono za kaucją, teraz w areszcie jest 60-latek. Ciekawa jestem motywów. W to miejsce trzeba było specjalnie pójść z piłą mechaniczną, więc jakiś motyw (finansowy, emocjonalny) musi być. Brytyjczycy są wściekli, zrobiła się z tego afera na pierwsze strony gazet, ktokolwiek to był, zapewne go znajdą.
W temacie polskich lasów, myślistwa ... ciężko o tym mówić bez psucia sobie humoru, więc dzisiaj spasuję.
niestety zaglądanie ludziom pod kołdry nie jest objęte monopolem pis-katolstwa... gdy przeglądałem newsy na temat tej historii w Dąbrowie na pierwszym planie krzyczało "orgia", a sedno tematu /nieudzielenie pomocy/ było na drugim... a przecież pisiaki to tylko jakieś ca 30%, a katole ca 35% w porywach do 40%, zaś newsy piszą ludzie z rozmaitych opcji...
Usuń@PKanalia, w sensie zainteresowania się ludzi seksem, sprawa dotyczy pewnie 95% populacji (zostawmy sobie jak zwykle margines dla tych, którzy biologicznie mają inaczej - czego znowu fundamentaliści nie są w stanie przetrawić). Seks sprzedaje się w mediach dość dobrze (dodałabym do tego jeszcze makabryczne wypadki i wojnę). Tymczasem, rzeczywiście sprawa z Dąbrowy Górniczej jest badana pod kątem nieudzielenia pomocy. Ja z kolei napisałam o niej z jeszcze innego powodu: sposobu w jaki duchowny zaprzecza medialnemu przekazowi. W zasadzie od razu, niemalże genetycznie, przechodzi do pouczania i tworzenia definicji :)
Usuń@Monika. Gdybym był telewizyjnym propagandystą - ekspertem to głęboko bym się nad tym zastanowił. Jednak w swoim świecie alternatywnym mam inne sprawy warte przemyśleń. Nie wszystkie wątpliwości narodowa telewizja mi rozwiewa.
UsuńDostrzegam z tej strony Atlantyku, ze w Polsce ludzie maja z matematyka na bakier.
UsuńPKanalia piszesz, że PiS z katolikami razem to ok 40%
Gdy 40% całości wyborców pozostaje w domu podczas wyborów, walkowerem PiS wygrywa wybory w kraju mają razem ok 40% ogólnego poparcia.
Elektorat jest zdyscyplinowany, można liczyć ze po mszy świętej wszyscy całe te 40% pójdzie na wybory.
A cała reszta rozproszona, nie rozumie aby dzisiaj wygrać wybory trzeba wystawić jedna wspólna listę.
@Monika...
Usuńzainteresowanie seksem jest jak najbardziej normalne (chore jest tylko tworzenie zeń problemu), ale jest różnica między oglądaniem pornola, w którym aktorzy dobrowolnie prezentują własną (mniej lub bardziej udawaną) prywatność od kręcenia pornola przez przysłowiową dziurkę od klucza, którego bohaterami są ludzie, którzy na taki wjazd w ich prywatność zgody nie wyrazili...
mnie wcale nie przeszkadza, że media informując o pewnym przykrym zdarzeniu przy okazji wspominają o tzw. "orgii", tylko to, że owa orgia jest wysuwana na czoło listy priorytetów, a centralne zdarzenie staje się sprawą drugoplanową...
pojadę wręcz dalej: do tego zdarzenia by nie doszło, gdy z samego seksu nie tworzono problemu... bo wtedy sprawa jest staje się prosta: kilku panów się bawi tak, jak lubi, a gdy dochodzi do wypadku, to nie nikt nie ma w tym gronie żadnych blokad psychicznych, aby wezwać pomoc, gdy okazuje się, że reszta samodzielnie skutecznie pomóc nie jest w stanie...
czy wiesz dlaczego dochodzi do wielu /wielu, czyli nie wszystkich/ zgonów z powodu przedawkowania heroiny?... bo nie udzielono pacjentowi pomocy lub zrobiono to nieskutecznie z braku umiejętności... okay, dlaczego tak się stało?... bo obecna reszta bała się wezwać tą pomoc z uwagi na jakieś policyjne przykrości /niepotrzebnie zresztą, bo służby ratownicze wzywają policję dopiero wtedy, gdy mimo wszystko dochodzi do zgonu/...
bynajmniej nie optuję tu za legalizacją owej heroiny, pokazuję jedynie sam mechanizm, jak to działa...
i tak samo było w Dąbrowie... pomocy nie wezwano w porę, bo uczestnicy bali się ujawnienia na światło dzienne ich "nielegalnej" /z punktu widzenia regulaminu K.Rz-kat./ zabawy...
Mnie rozwalił stenogram z rozmowy przyzwoitego jak się okazuje uczestnika telj orgii...
OdpowiedzUsuń@Rybeńka, nie wiedziałam o co chodzi, więc wyszukałam w sieci. Dobrze, że chociaż jeden normalnie reagujący się znalazł, prawdopodobnie uratował temu gościowi życie.
UsuńDopiero ta relacja pokazuje, co się naprawdę wydarzyło
UsuńTo ważne. Bo to czy to kogoś rusza czy nie to już inna sprawa. Mnie to najbardziej poruszyło
Z ludzkiego punktu widzenia